absolwent Tomek, 21 stycznia

Czy można nie lubić Tomka Nowaka?

To pytanie retoryczne.

 

Usłyszalam, że ktoś jedzie za mną na rowerze. Odwróciłam się i kogo ujrzałam? Naszego sympatycznego absolwenta.

Tomek Nowak jechał akurat do sklepu po chleb, ale uznał, że sobie ze mną przez chwilę porozmawia. A rozmowa z Tomkiem zawsze budzi we mnie optymizm.

Tomek pracuje w fabryce i, być może, nie jest to praca jego marzeń, ale nie narzeka.

Nadal przyjaźni się z kolegą ze szkoły –  Łukaszem Braksatorem. Przekazał mi informację, że Łukasz pracuje w bibliotece w Zabrzu. To dobra wiadomość.

 

Tomek pozdrawia swoją wychowawczynię Joannę Rozmus.

Szerokiej drogi, Tomku.

Ten wpis został opublikowany w kategorii absolwenci ku pamięci, pozdrowienia, spotkania i oznaczony tagami . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz